STRONA ARCHIWALNA

Od 1.01.2020 roku jesteśmy Wydziałem Geoinżynierii !!!

Kariery naszych Absolwentów: Gdy praca jest przyjemnością...

Maksym Gorki, rosyjski pisarz, autor licznych powieści, aforyzmów i sentencji napisał: "Gdy praca jest przyjemnością, życie jest szczęściem, ale gdy jest tylko obowiązkiem, życie staje się niewolą". Niewątpliwie do grona szczęściarzy można zaliczyć naszego Absolwenta (kierunek Rybactwo), mgr inż. Piotra Piskorskiego. Dlaczego?

Z informacji uzyskanych od Pana Piotra wynika, że wędkować zaczął pod okiem ojca już w wieku 9 lat. Od razu było wiadomo, że w jego przypadku mamy do czynienia z ciężką i nieuleczalną chorobą! Już na początku liceum wiedział, że pójdzie na studia do Olsztyna i będzie studiował Rybactwo. W trzeciej klasie jego ulubioną lekturą do poduszki była "Ichtiologia szczegółowa" Nikolskiego. Gdy latem 1980 r. na kursie przygotowawczym do studiów (takie kiedyś były!), w Kortowie spotkał kilkunastu podobnych sobie zapaleńców był mocno zdziwiony ale też szczęśliwy. W czasie studiów sporo czasu poświęcał na wędkowanie. Zajął się też rozwijaniem drugiego hobby jakim była produkcja przynęt na drapieżniki - tzw. woblerów. Ponieważ przynęty te nieźle łowiły ryby, szybko pojawili się na nie chętni. Sprzedaż prowadzona wśród kolegów oraz na zawodach wędkarskich pozwalała "dopiąć" skromny, studencki budżet.

Mimo absorbujących pasji, bezproblemowo ukończył studia i w 1985 r. podjął pracę w Instytucie Rybactwa Śródlądowego w Zakładzie Ekonomiki Rybactwa. Potem, w latach 1990 - 1991 pracował jako strażnik Rezerwatu Bobrów na rzece Pasłęce. W 1991 r. razem z młodszym kolegą - również absolwentem Rybactwa - Radkiem Zaworskim założył firmę produkującą woblery pod nazwą SALMO.

Pan Piotr tak mówi o swojej pracy i firmie: „Zaczynaliśmy od przysłowiowego zera, bazując na drobnych oszczędnościach i pożyczkach od rodziców. Cele od początku były ambitne a rynek chłonny więc firma dość szybko rozwijała się zdobywając kolejne przyczółki w krajach na całym świecie. Aktualnie fabryka przynęt SALMO mieści się w podolsztyńskim Gietrzwałdzie. Zatrudnionych jest około 70 osób, a wyroby sprzedają się nieźle w 35 krajach świata. Od początku istnienia firmy Radek zajmuje się organizacją produkcji a ja projektowaniem przynęt i marketingiem. Nieodłączną częścią mojej pracy są podróże, w czasie których poznaję potrzeby zagranicznych klientów i testuję nowe pomysły na różnych, często egzotycznych wodach.

W latach 2004 - 2005 wspólnie z amerykańskim dystrybutorem SALMO zorganizowaliśmy spotkania połączone z wędkowaniem dla znanych przedstawicieli mediów i sieci sklepów wędkarskich w USA. Spotkania te miały miejsce nad legendarnym Lake Of The Woods w Kanadzie."

Lake of the Woods i okolice stanowią jeden z naturalnych cudów Ameryki Północnej.  Z ponad 14.000 wysp i ponad 105.000 km linii brzegowej, wody jeziora i otaczająca je dzika przyroda są rajem dla wędkarzy i myśliwych. Zachęcamy do obejrzenia albumu z fotografiami z tej wyprawy, autorstwa Piotra Piskorskiego. Lake of the Woods. Jest to pierwszy album z cyklu „Wyprawy wędkarskie".

Piotr Piskorski, Krystyna Demska-Zakęś

Panie Piotrze! Serdecznie gratulujemy pomysłu na hobby i biznes. Życzymy wielu sukcesów Panu i wszystkim Pracownikom firmy SALMO!